sobota, 10 sierpnia 2013

Zapomnij patrząc na słońce

„Zapomnij patrząc na słońce” to nowa powieść świetnie zapowiadającej się pisarki Katarzyny Mlek. Na pewno nie jest to książka dla ludzi o bardzo słabych nerwach, pełno w niej emocji, ale tych złych. A wszystko po to by zwrócić uwagę na otaczające nas problemy we współczesnym świecie. Z pełną odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że ta książka przyciąga uwagę, a jej okładka to istny demon wśród książek na mojej półce, intryguje i zachęca, aby ją przeczytać i poznać świat osaczony przez zło, przemoc, cierpienie i biedę. Okładka ocieka cierpieniem, wystarczy ulec urokowi kruka, zasiadającego i wbijającego szpony w ramię leżącej, małej dziewczynki. To dziecko ma w swoich oczach tylu bólu, lęku, strachu, można by powiedzieć, że zachęca do zerknięcie na pierwszą stronę tekstu, a wtedy gwarantuję ci, że zostaniesz już do samego końca, nie przerywając lektury. Ta opowieść jest tak przerażająca, że uświadamia czym jest życie pozbawione miłości i wszelkich perspektyw na jego poprawę. Ogarniająca człowieka beznadzieja, przytłaczające upokorzenia i nieszczęścia, które doprowadzają do tego, że człowieka zaczyna odwiedzać jego własny kruk. Książka ta, choć magiczna, jest do bólu realistyczna. Jeśli nie masz styczności z takim środowiskiem to pozostaniesz w szoku, na długi czas. Słowa, które przeczytasz zostaną w twojej głowie zmuszając do refleksji nad rzeczywistością.
Ta książka jest moim odkryciem, a na liście przeczytanych zajmuje pierwsze miejsce. Na pewno do niej wrócę, zachwyciła mnie i coraz bardziej zaczynam ufać polskim pisarzom, że tworzą prawdziwe bestsellery!
http://katarzynamlek.pl/category/media/

4 komentarze:

  1. Stukam w niedzielny poranek w klawiaturę, a mój kot mruczy i obserwuje każdy mój ruch. Pewnie zastanawiacie się dlaczego właśnie ta , a nie inna książka. Odpowiedź prosta, a nawet dość banalna, bo zbyt dużo na naszym rynku książek na raz i już. Ta książka jest inna. Chociaż opowiada o czymś, co zostało wielokrotnie opisane, robi to zupełnie inaczej. Język i styl autorki są jasne, przejrzyste. Jest to książka, którą czyta się na wdechu. Właściwie z każdą kolejną stroną czuje się niedosyt czytania. Wciąga z każdą kolejną kartą.

    OdpowiedzUsuń
  2. Powiem szczerze,że nie należę do jakiś maniaczek książek,jeżeli już coś przeczytam to najlepiej jakieś dobre romansidło,ale muszę przyznać,
    że po przeczytaniu recenzji ta książka mnie zainteresowała.Szczególnie ten mocny nacisk na wątek patologiczny,matka alkoholiczka ,
    i dziecko które cierpi.Autorka świetnie zaprezentowała postawę ojca,który sam jest bierny.Swoją drogą przełamała pewien model, w wielu
    rodzinach patologicznych to ojciec pije.Na pewno zakupię książkę albo nawet ebooka jak znajdę; lubię takie historie zaczerpnięte z życia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaciekawiła mnie ta książka z pewnością poszukam jej w internecie lub w tradycyjnej księgarni ja i moja partnerka mamy podobne problemy z jej mamą alkoholiczką która potrafi krzywdzić córkę tak wulgarnymi słowami ...za to hołubi dwóch synów kryminalistów i alkoholików ! Jest to straszna choroba więc chciałbym ją przeczytać aby może znaleźć drogę wyjścia z tej patologicznej sytuacji w jakiej jest matka mojej partnerki bo przez to i ona cierpi psychicznie czując się niedoceniana chociaż to ona zajmuje się matką a nie jej bracia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaciekawiła mnie ta książka z pewnością poszukam jej w internecie lub w tradycyjnej księgarni ja i moja partnerka mamy podobne problemy z jej mamą alkoholiczką która potrafi krzywdzić córkę tak wulgarnymi słowami ...za to hołubi dwóch synów kryminalistów i alkoholików ! Jest to straszna choroba więc chciałbym ją przeczytać aby może znaleźć drogę wyjścia z tej patologicznej sytuacji w jakiej jest matka mojej partnerki bo przez to i ona cierpi psychicznie czując się niedoceniana chociaż to ona zajmuje się matką a nie jej bracia.

    OdpowiedzUsuń